Jesienne wędrówki - cztery fajne grzybki
Choć grzyby (nie tylko te kapeluszowe) rosną prawie wszędzie i zawsze, to właśnie jesień jest porą roku, która najbardziej kojarzy się nam z tą grupą organizmów żywych. I oczywiście, najbardziej kojarzymy je z lasem. W moim lesie, jest ich zatrzęsienie, szczególnie w tym sezonie. A najwięcej jest grzybków nadrzewnych, które interesują mnie i które lubię najbardziej. Nie wiem skąd to się wzięło, ale na "zwykłych" kapeluszach nie znam się zupełnie. Za to wszystkie te, które wyrastają na drzewach i drewnie przykuwają moją uwagę. A jeśli któregoś nie znam, czuję się przymuszony by dowiedzieć się o nim jak najwięcej, szczególne o jego zastosowaniu - w duchu bushcrafterskim, rzecz jasna - bo jest to fascynujące zajęcie.
Ad fungum, czyli do rzeczy.